Królowa angielskich deserów Mary Berry again…
nie jest to najwykwintniejszy sernik jaki jadłam. Smakuje trochę jak nadzienie
do naleśników, ale w tej prostocie smaku coś jest.
Składniki
- 300 g sera białego (wilgotnego)
- 90g masła w temperaturze pokojowej
- 150g cukru pudru
- 2 jajka, białka i żółtka oddzielnie
- 60g mielonych migdałów
- 60g rodzynek (drobnych)
- 2 łyżki mąki bezglutenowej (np. ryzowej albo kasztanowej)
- Skórka i sok z 1 dużej cytryny
- Ew. 2-4 łyżki kwaśnej śmietany
1. Brzegi brytfanki tortowej wysmarować
masłem, a dno wyłożyć papierem do pieczenia. Masło, ser biały i cukier puder
ubić na gładką masę (jeśli ser jest suchy i składniki nie chcą się połączyć,
można dodać parę łyżek śmietany).
2. Do powstałej masy dodać żółtka, mielone
migdały, mąkę, sok i skórkę z cytryny, całość zmiksować. Następnie dodać
rodzynki i delikatnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie
wmieszać je do całej masy.
3. Sernik piec przez 30-35 w piekarniku
nagrzanym do 190st. C. Zostawić sernik w wyłączonym piekarniku na godzinę.